Nasik, Trimbak
December 10th, 2008 by DżakW hotelu w Nasiku za mniejsza cene mam jeszcze lepsze leksusy niz na Goe - do balkoniku i cieplej wody doszedl telefonik, z ktorego mozna zadzwonic na recepcje i zamowic sniadanko do lozka (z czego nie korzystam, bo w restauracji obok serwuja dobra uttpama pomidorowo cebulowa i jeszcze lepszy garlic noodles z tona czosnku), oraz telewizorek i codzienna dostawe gazet, dzieki czemu wiem co sie dzieje w kraju.
A dzieja sie rozne rzeczy - np. marsze pokoju w Mumbaji i nie tylko, puste sale kinowe, bo ludzie sie boja kolejnych zamachow (choc niektore kina tlumacza to nieciekawym ostatnio repertuarem, ale juz 12.12 wchodzi na ekrany “Rab ne bena di jodi” z SRK), wzmozona ochrona na lotnikach w B’lore, Delhi i Cennai spowodowane ostrzezeniami o indyjskiej wersji 9/11, akcje typu “Citizens again terror“, zmiana chief ministra Maharashtry po abdykacji poprzedniego, obnizka ceny benzyny o 5 rupii, wystep Jethro Tull w Mumbaju, etc
Centrum miasta to jeden wielki gesty bazar i urzadzona w sw rzece pralnia wszystkiego co sie da - ubran, naczyn, cial ludzkich zywych (martwych nie widzialem), riksz…
Turystow malo wiec i turystyczne naciagactwo nie zdazylo sie jeszcze rozwinac. Za to jak sie pokreci po odpowiednich miejscach to nie ma bate zeby odejsc bez zrobienia komus foty (ktora potem w wiekszosci przypadkow i tak laduje w koszu). A i pogadac tez mozna, przewaznie jednak tylko z sadhu, bo niektorzy z nich w odroznieniu do szarych ludzi umieja po angielsku. Bardziej turystyczne miasta juz z tego dawno wyrosly i skupiaja sie na wciskaniu turystom wszystkiego co sie da.
No i jeden dzien spedzony w pobliskim Trimbaku z jakas swiatynka na gorze, bazarkiem i raczej niespecjalnie interesujacym, ale na pare godzinek mozna sie wybrac.
Notka umieszczona w kategoriach: Uncategorized
Wasze refleksje na “Nasik, Trimbak”
Skomentuj sobie, co łaska
Blogroll
Indie
Inspiracje
Przydatne w podróży
Z innej beczki
kiedy wracasz?
czy te gazety to juz sobie w hindi zamawiasz? :))))
1. 15ego z wieczora
2. jeszcze nie, na razie czytam w tempie 1 literki na sekunde i bez zrozumienia