Gadjo Delhi 2.5

Spoko, zyje :)

November 27th, 2008 by Dżak

Akurat Taj jest tuz kolo armii zabawienia, ciekawe czy ta przetrwala, jak nie to jeszcze mam awaryjny nocleg na drugim koncu miasta. Uczcze to zdarzenie nieprzepisywaniem notatek z notatnika.

A tymczasem po Mysore zajrzalem do Hampi, ktore wszyscy wychwalaja, wiec jak i sie dolacze. Kupa fajnych swiatyn, kamykow po ktorych sie mozna powspinac, restauracji gdzie serwuja pizze i nawet przez 2 dni byla ladna pogoda.

Pisac nie ma co, bo nic sie nie dzieje poza wloczeniem sie, probami zaatakowania kamieni (mam wrazenie, ze 3 wizyty na sciance troche sie przydaly) czy nieudanymi probami przejscia przez zawalony most na rzece (jak komus sie uda stawiam piwo).

A tymczasem chyba plany mi sie znow zmienily (bynamniej nie przez bombaybombblasta) i trzeba bedzie zcancelowac bilecik na PKP, ktory juz mialem zakupiony. Kolejny, tym razem z Bombaju na wszelki wypadek trzymam, chociaz jestem na bardzo powoli zwalniajacej sie waiting liscie, wiec nie wiadomo czy sie na niego zalapie.

Dworcowa poczekalnia (wersja uboga, moze kiedys sie trafi cos lepszego)

Dworcowa poczekalnia (wersja uboga, moze kiedys sie trafi cos lepszego)

Hampi - Virupaksha temple

Hampi - Virupaksha temple

Jak wyzej

Jak wyzej

I jeszcze raz

I jeszcze raz

Na drugim koncu wsi - Achyutaraya Temple

Na drugim koncu wsi - Achyutaraya Temple

Jak wyzej - widok z pagorki

Jak wyzej - widok z pagorki

Lodeczki do przeplywania ludzi na druga strone rzeczki

Lodeczki do przeplywania ludzi na druga strone rzeczki

Pani cos robi przed domkiem

Pani cos robi przed domkiem

Dookola plantacje bananow po ktorych

Dookola plantacje bananow po ktorych

grasuja sobie malpki

grasuja sobie malpki

Poranna kolejka po wode

Poranna kolejka po wode

Ananas na sniadanko

Ananas na sniadanko

Krajobrazik na dowidzenia

Krajobrazik na dowidzenia

Notka umieszczona w kategoriach: Uncategorized

Wasze refleksje na “Spoko, zyje :)”

  1. Qska, November 30th, 2008 at 7:29 pm:

    Zyjesz? Bo z tego co widzę w TV to w Indiach robi się nieciekawie. Będziesz siedział planowo do końca?
    U mnie po staremu czyli sex,drugs&rock’n'roll przez całe dnie. Emila wróciła już z Himalajów. Wczoraj odbyły sie tradycyjne Andrejki. A mi się chce wyjechać w Taterki, ale chyba w grudniu to nie dam rady. Trzymaj się!

  2. admin, December 1st, 2008 at 10:46 am:

    eee tam, wlasnie robi sie ciekawie ;)
    o ile nie zmienie planow to wracam planowo

Skomentuj sobie, co łaska